Etykiety
biblioteka
(3)
informacje
(37)
jubileusz
(2)
kursy
(32)
prezentacje uczestników
(13)
wydarzenia
(43)
sobota, 27 stycznia 2018
piątek, 26 stycznia 2018
Sesja fotograficzna
Przygotowania do jubileuszu zaczęły się ... Harmonogram ustalony, zapotrzebowanie już się robi. Dziś przyszedł czas na zaplanowaną sesję zdjęciową. Zamówiony fotograf - Joanna Cichoń z pieczołowitością poprawiała, ustawiała tak abyśmy wypadły jak najlepiej.
Na efekty przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać, ale myślę że zapowiada się już świetnie.
Ponadto była to zarówno świetna zabawa, jak i odrobina emocji. Ponadto dało nam to możliwość innego spojrzenia na siebie.. a i same przygotowania dały mnóstwo emocji:)
czwartek, 25 stycznia 2018
Emilia - nasza qullingowa mistrzyni
Emilia Juszczak jest emerytowanym nauczycielem bibliotekarzem, stąd pewnie pozytywna energia i otwartość do ludzi. Do Koła Haftu należy od 2009r. Na zajęciach próbowała wielu technik jednakże qulling zawładnął jej czasem. Wyczarowuje piękne kartki okolicznościowe , które każdy chciałby z nas otrzymać, jej ozdoby bożonarodzeniowe są ozdobą każdej choinki na której się znajdą.
Jej prace zostały zauważone przez komisje konkursowe w :
"Tutaj odkryłam całe bogactwo Rękodzieła Artystycznego. Pod okiem instruktorki p. Doroty Chmielewskiej rozwijam się w różnych kierunkach. W Kole zobaczyłam szeroki wachlarz możliwości twórczych. Zainteresowałam się techniką decoupage, filcowanie na mokro - pejzaże. Jednak w 2011r poznałam guilling, który podbił moje serce. Zobaczyłam co można wyczarować z kolorowych pasków papieru. Wystarczy pasja, wyobraźnia i ... papier!
Jej prace zostały zauważone przez komisje konkursowe w :
-2012-konkurs w Namysłowie - wyróżnienie
-2014-konkurs w Mieroszowie - III miejsce.

Na warsztatach często przekazuje zdobyte umiejętności w ujmujący sposób z dużą dozą humoru.
Qulling nie jest jedyną jej domeną, drugą jest literatura w szerokim rozumieniu, Jest zarówno szaloną czytelniczką jak i pisarką. Wierszem i prozą opisuje otaczającą rzeczywistość oraz na nasze uroczystości.
O Kole i swojej obecności w nim pisze następująco:

Qulling nie jest jedyną jej domeną, drugą jest literatura w szerokim rozumieniu, Jest zarówno szaloną czytelniczką jak i pisarką. Wierszem i prozą opisuje otaczającą rzeczywistość oraz na nasze uroczystości.
"Tutaj odkryłam całe bogactwo Rękodzieła Artystycznego. Pod okiem instruktorki p. Doroty Chmielewskiej rozwijam się w różnych kierunkach. W Kole zobaczyłam szeroki wachlarz możliwości twórczych. Zainteresowałam się techniką decoupage, filcowanie na mokro - pejzaże. Jednak w 2011r poznałam guilling, który podbił moje serce. Zobaczyłam co można wyczarować z kolorowych pasków papieru. Wystarczy pasja, wyobraźnia i ... papier!
Przez parę kolejnych lat prowadziłam warsztaty w Ustroniu. Wielokrotnie brałam też udział w Prezentacjach Dzierżoniowskich. Z czasem quilling wciągnął mnie zupełnie i choć wymaga dużo cierpliwości i wytrwałości, uważam że efekt końcowy daje autorowi satysfakcję i wielką dumę, a także chęć do dalszego tworzenia : kartki urodzinowe, ślubne, świąteczne, pisanki, projekty trójwymiarowe, zdobienie przedmiotów."
niedziela, 21 stycznia 2018
Prezentacje cd. -Kropka
Do Koła należy od 8 lat, choć pochłonięta biżuterią i szydełkowaniem często daje się namówić na wykonanie prac w innych technikach. Zawsze jej prace cechuje szczególna dokładność wykonania.
Jest osobą , która bardzo chętnie czynnie uczestniczy we wszystkich działaniach Koła .
O sobie pisze skromnie:
" Od zawsze pochłaniały mnie robótki
ręczne. Już w szkole podstawowej haftowałam i robiłam serwetki na
szydełku. Po przejściu na emeryturę zapisałam się do Koła Haftu
dzięki temu w moim życiu nie ma miejsca na nudę. Dzięki Tobie
Dorotko nie mogę doczekać się czwartków bo zawsze uczymy się
nowych technik nie tylko haftu. Od kilku lat biżuteria z koralików
to jest to co najbardziej lubię robić"
Biżuteria koralikowa ale nie tylko...
Haft jest techniką znaną od dzieciństwa ale w której
tworzy uważam za mało:):) bo efekty są bardzo dobre
czwartek, 18 stycznia 2018
czwartek, 11 stycznia 2018
Torby zakupowe

Pracowicie powstawały nasze "kolorowanki"
wtorek, 9 stycznia 2018
Prezentacji cd, -Ela
Jest osobą ciepłą, pełną empatii , którą cieszy nie tylko samo tworzenie. Cieszy ją radość obdarowanych.
Jest rękodzielniczką wielu talentów, choć długo kojarzyłam ją z piękną biżuterią koralikową. Jej prace tchną estetyką i dobrym wykończeniem. Do tej pory Ela nie uczestniczyła w żadnym konkursie, lecz mam nadzieję, że kiedyś się na to zdecyduje.
Sama pisze o sobie:
Wcześniej trochę szydełkowałam i robiłam na drutach swetry zimowe, blezery, czapki, szaliki. Inspiracją były wzory z kupowanych miesięczników a wykonane rzeczy sprawiały radość mnie i innym.
Wcześniej trochę szydełkowałam i robiłam na drutach swetry zimowe, blezery, czapki, szaliki. Inspiracją były wzory z kupowanych miesięczników a wykonane rzeczy sprawiały radość mnie i innym.
Jednak to co wychodził spod palców koleżanek wprawia mnie nieustannie w zdumienie. Różnorodność wyrobów, pomysłowość i doradztwo instruktorki spowodowało, że i ja wiele rzeczy zaczęłam wykonywać. Lubię kiedy w moich rękach pojedyncze koraliki łączą się w różnorodne wzory i powstaje np. bransoletka, korale, naszyjniki. Wykonane ozdoby świąteczne, duże kwiaty z krepiny i maleńkie bukieciki ozdabiają nie tylko moje mieszkanie ale są także
upominkami.
upominkami.
Ostatnio zaczęłam robić amigurumi (japońska sztuka szydełkowania malutkich włóczkowych figurek), moje wnuki są nimi zachwycone i ciągle chcą coś nowego.
Mimo iż jestem już od 5 lat na emeryturze, ciągle czekam na czas, kiedy będę miała mniej obowiązków i spokojnie oddam się temu co lubię robić. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki, dobrego czasopisma (Twój Styl, Wieczernik, Moda na zdrowie), uprawiamy z mężem działkę, pomagamy przy dwóch małych wnukach, to nie są wszystkie zajęcia dodatkowe wypełniające mój dzień.
Subskrybuj:
Posty (Atom)