Przygotowania ruszyły pełną parą. Ustawiono namioty, które miały nas ochronić przed upałem. Przyniesiono stoły i krzesła a my ruszyłyśmy montować wystawę oraz przygotowywać się do warsztatów
Przez pewien czas przygrywali nam studenci zarabiający na studia
Tak przygotowane rozpoczęłyśmy imprezę, na którą zapraszał nasz plakat.
Rozpoczęłyśmy nauką dziergania na palcach . Powstały w ten sposób dziergane sznury, które pstworzą po zszyciu szal dla naszego Nepomucena. Nauką dla przechodniów zajęły się Stenia, Tosia, Alicja.
A oto jeden z efektów dziergania:) na jednym z dziergających
Oprócz dziergania na palcach przeprowadziłyśmy jeszcze warsztaty haftu matematycznego, qullingu, wikliny papierowej oraz wykonywania biżuterii .
Helenka wszystkim chętnym uchylała rąbka tajemnicy z haftu matematycznego.
Przy Ani stole wszyscy chętni zrobić mogli sobie kolczyki czy wisiorki. Zainteresowanych nie brakowało:)
Wszystkim moim Paniom dziękuję za zaangażowanie i pomoc w zorganizowaniu tej imprezy.
widzę, że frekwencja dopisała a i pogoda też, tak jak w zeszłym roku, szkoda, że nie mogłam być z Wami.
OdpowiedzUsuńElu brakowało nam Ciebie:) - w czwartek ubieramy Nepomucena w wydziergany płaszc:) bedziesz już?
OdpowiedzUsuń